NASZE WYPRAWY

Olga

Witam!
Ilość bakalii i ryb puszkowanych wydaje mi się dosyć duża.
Do głosów za częściowym ograniczeniem zupek chińskich na rzecz bardziej treściwego i urozmaiconego jedzonka też się przyłączę.

pozdrawiam
Olga

Gość

Bakaliom, mówimy stanowcze NIE!!! Wesoly

Piotrek, wierzę w Twoje doświadczenie i gust. Kurczę, nigdy sobie nie liczyłem co i ile jem, może czas zacząć.

No, ale doceńmy pracę Kuby.

Pozdrawiam
Arek

Orzech

A może banany suszone? Dobre uzupełnienie do ananasów, papaji, moreli. Na koszt innych bakalii na przybkład, bo Chyba te bakalie nie są przez przypadek Wesoly

Pozdrawiam

PS
Co do całego planu żywieniowego to mi się podoba, dobra robota.

piotr102

Oczywiście dzieki Kubie bedziemy mieli bakalie

.
Troche błonnika sie przyda i słodkich witaminek.
Czyli górska dieta schodzi na niziny:)

Jedzonko nie zabieram tylko dla siebie,
wiec jesli to możliwe staram sie urozmaicać
jadłospis
- teraz przeszkodą jest tylko dozwolony 3 kg. na osobe.

Jeszcze 13 dni do wyjazdu Uwaga

Gość

Piotrze,
Tradycyjne jedzenie – tradycyjnym jedzeniem, ale jak zabierzesz wędlinę (do kanapek) to ona na maxa postoi 1-2 dni, no chyba, że w samochodzie jest lodówka Wesoly

A 1 szt. fasolki po bretońsku to 600-700 g. Trzeba jakoś rozsądnie zastanowić się nad tym, bo te 3 kg to bardzo mało i warto skoncentrować się nad „najcenniejszymi” produktami. Nie bez kozery przy każdym produkcie podałem jego wagę.

Masz racę nabiał i owoce – możemy „powciągać” na W.Owczych Wesoly

Jak będziesz kupował zupki chińskie to może warto kupić te z wyższej półki (po 3 pln) – jak dla mnie są smaczne. Pamiętaj także o rozpuszczalnych multiwitaminach typu PLUSSZ.

Kasze, makarony – zgadza się, możemy śmiało kupić na miejscu.

Arku,
Ja przed każdą wyprawą przygotowuję bardzo dokładny spis (nie tylko jedzonkowy) – jak miałbyś przejść 15-20 dniowy trekking z 16 kg plecakiem to bakalie byłyby podstawą Wesoly

Wtedy każdy gram się liczy.
Bakalie nie są przez przypadek – Ci którzy śmigają na ostre trekkingi wiedzą o co chodzi. Rodzynki czy ananasy dają kopa Wesoly

Zaproponowałem je także z innego prozaicznego powodu – ich ceny (i pozostałych słodkości) są bardzo wysokie na Islandii (a waga bardzo mała).

Tak czy owak – to są tylko propozycje …. A i tak spróbujemy lokalnych przysmaków (mięso wieloryba, pieczony maskonur, etc.) Wesoly

PIONA!
Kuba

Gość

Cześć i czołem!!!

Kuba, mam nadzieję, że Cię nie uraziłem. Jak mam dobry humor to się wygłupiam Wesoly

Masz rację we wszystkim, jestem z wykształcenia żywieniowcem, więc mam świadomość tego co napisałeś.
Ja również przygotowuje się do każdej wyprawy, ale przyznaję nie tak szczegółowo. Ale też inaczej podróżuję, korzystam z lokalnych środków transportu częściej niż z własnych nóg Wesoly

więc waga plecaka nie jest, aż tak ważna (wrzucam go na pakę auta jakiegoś tubylca i jazda). Gdyby nie obostrzenia przepisami, to i podróżowanie z Extrekiem nie wymaga, aż tak skrupulatnego liczenia kilogramów. Wiem to z doświadczenia.

OK!
BAKALIOM MÓWIMY STANOWCZE TAK!!! Wesoly

STANOWCZE NIE MÓWIMY "OSTATNIM PARÓWKOM HRABIEGO BARYKENTA" (tak to się pisze?)

Aaaa, zapomniałbym, czy obostrzenia są tylko do kg czy do litrów(%) Wesoly

również?

Pozdrawiam i do zobaczenie za 9 dni
Arek

Orzech

Jeżeli chodzi o litry: 1 litr wódki (max 50%) i 1 litr wina (max 22%) lub 18 butelek piwa (33 cl.), czyli 6 litrów piwa lub 2,25 litra wina (max 22%).

Pozdrawiam i do zobaczenia za 8 dni. :wink:

piotr102

Każda informacja jest ważna - ta % też

Napoje biore bez ograniczeń Wesoly

Kawałek z listu Michała z Krakowa:
Po zjezdzie z promu pierwsze kieruje sie do banku w Seydursfjordzie (tam najlepszy kurs wymiany euro) a potem do Eglisstadir do Bonusa. 90% turystow jedzie do marketukolo glownej szosy ktory jest 30% drozszy od polozego w glebi osiedla bonusa.

Czyli wiemy co na początku - po odprawie na Islandii.

Co do sprzetu na górkę (tak ja myslę):
Sprzet osobisty:uprzaż, karabinek osobisty, czekan, raki.
Idziemy w 4 osoby -potrzebne by były jeszce dwie liny, mam tylko jedna.
Czy ktoś z zainteresowanych ma drugą line??

Do wyjazdu 5 dni!

Gość

Arku,
Spoko Wodza Wesoly

Wiem, że na wypad z Extrekiem można zabrać nawet pieczonego dzika Wesoly

ale to chyba pierwszy wyjazd do kraju gdzie jest tak radykalne obostrzenie - 3 kg. Stąd mój pomysł , zeby rozsądnie zastanowić się nad tym co zostanie kupione - żeby nie wydawać dodatkowo grubej kasy na jedzenie na miejscu Wesoly

Acha,
Mam kilka uwag (dodatkowych miejsc do odwiedzenia w zaproponowanej trasie przez Islandię), ale pogadamy o tym już na promie przy piwku Wesoly

Trasa przez Axsję / po Interiorze... mnie się bardzo podoba Wesoly

Co do Wysp Owczych ciekawe miejsca , które warto zobaczyć:

- najwyższy przylądek : 819 m.n.p.m. Kunoyarnakkur
- na wyspie Mykinesholmur jest „łuk skalny” Dranagir
- na północy Eysturoy – obok osady Gjogv jest imponujący kanion
- tunel łączący Vagar i Steymor jest płatny
- ścieżka z Sandavagur – do skalnej iglicy (zwanej Palcem Wiedźmy)
- kościół (jedyny) Mariukirkjan w Torshavn
- na wyspie Eysturoy jest najwyższy szczyt 882 m.n.p.m. Slaettaratindur (most 226 m. z Streymoy) – z wioski Eidti droga na najwyższy (łagodne wejście od wschodu-od strony Gjogv, od zachodu podobno męczące)
- na południu od stolicy leży Leirvik i Nordtragota – 3 h. wycieczka między miejscowościami – dochodzi się do Gota (miejscowości po drodze to: Nordtragota, Gotugjov, Sydtrugota)

Jak coś znajdziecie dodatkowo spiszcie - Owcze też trzeba dokładnie spenetrować Wesoly

A może jeszcze jakieś owce (jak to mówia Farerowie: "głupie tłumoki") na miejscu spenetrujemy Wesoly

UPSSS

PIONA!
Kuba

piotr102

Dzieki Kuba, za opracowanie Owczych!

Teraz tylko realizowac.
Mam nadzieje, że damy radę
- a reszte na miejscu spenetrujemy :shock: .

We Wrocku 29st C na Islandii 14 :idea:

Dokladne mapy Islandii dostaniem od Michała z Krakowa na promie.

Jak juz pisalem gary i inne przyrzady do jedzenia będa.
Leki każdy bierze własne, a jakby co ubepieczenie jest.

Orzech

Ja przyjadę do was tym pociągiem relacji Suwałki - Wrocław Główny (o 21:16 jest na miejscu).

Zabiera się ktoś też? :>

Głównie z Warszawy...

Pozdrawiam

akurzawa74

Witam

Ja ruszam z Warszawy-Wschodniej 13-VI-08 o godzinie 7.33.
We Wrocławiu będę o godzinie 14.29.
Do zobaczyska, Artur

Gość

Ja śmigam razem z Olą - EX o 18.20 z Wa-wy , we Wrocku będziemy na 23.30.

DO MIŁEGO!
PIONA!
Kuba

piotr102

W piątek kupuje wiekszośc zakupów czyli bede w pobliżu dworca.
Artur jak bedziesz we Wrocku daj znac to Cie odbiore
i pomozesz mi w np. pakowaniu.
Artur daj też znac czy masz line (nawet krótką)?

Jak sie okazało po wizi to nawet ja nie mam liny i musze szybko cosik kupic, ale niestety nie stac mnie na dwie

Bedę na dworcu ok. 23.30 przy stacji = jak na spotkaniu.

Co jeszcze ?

akurzawa74

Niestety żadnej liny nie posiadam Smutny

Mam za to sporo sznura do wieszania prania !
Ale i ten jest już zarezerwowany Smutny

Muszę czymś spętać żonkę przed wyjazdem Wesoly

Odezwę się jak będę już we Wrocku.
Na razie, do zobaczenia, Artur