NASZE WYPRAWY

adam

granice przekroczymy zapewne w zwardoniu, moge zabrać namiot, a raczej na pewno wezmę bo bedzie okazje pomieszkać troche w nim w iranie a i zwolnić miejsce noclegowe w samochodzie.

adam

adam

pytanie czy spotykamy się w katowicach na dworcu czy w sosnowcu przy Mc Donaldzie ?

adam

piotr102

Namiot 3 weznie adam.

Miejsce spotkania na ślasku pozostawiam Adamowi i Jerzemu.
Jesli bedzie Wam lepiej dojechac do Mc Donalda w Sosnowcu
to tam Was odborę - podajcie tylko ulice dla GPS - a.

Przekraczamy granice w Cieszynie - tak bedzie chyba najlepiej
lub jak pisze Adam w Zwardoniu? Jak bedzie lepiej dla Ciebie Sławku?

Mysle abyśmy już teraz przygotowali sie logistycznie do Demawendu.
Czyli jaka najlepsza droga, skąd, jakieś topo, pogod, itp

Jak gdzieś już pisałem zjadło mi info, Wasze namiary do ubezpieczenia.
PROSZE NAPISZCIE NA MOJĄ POCZTĘ SWOJE DANE
ADRESOWE I PESEL.

adam

myśle że slawkowi to wszystko jedno gdzie przekraczamy granicę i tak bedzie musiał przyjechać do katowic albo belska bo o połączenie do cieszyna trudno a o zwardonu już nie wspomne, jesli slawek przyjedzie do katowic to najlepiej jak spotkamy sie w katowicach na dworcu bo dla mnie i jerzego to nie problem tam dotrzeć (na dworzec) a slawek nie bedzie musiał szukać sosnowca i mc donalda

Slasoft

no nie tak wszystko jedno z ta granicą, bo do Chyżnego mam coś ponad 200 km to bym sobie transport załatwił samochodowy. Ale sprawdziłem juz połączenia do Bielska, także będę musiał tam dojechać. Muszę być w piątek około 11 w robocie (na 5 minut) także to Katowic napewno bym nie zdążył dojechać.

piotr102

Zainteresowani Demawendem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Po lewej stronie jest topo 4 dróg na szczyt.

adam

dzięki powalcze z angielskim

adam

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

stronki po polsku o wejściu na demavend

ja osobiście jestem za pólnocnym albo południowym szlakiem

adam

piotr102

Co do Demawendu to mozna coś wysnuc z relacji - jednak zawsze jest to tylko opis subiektywny swojego podejscia - bez dokładniejszego topo. Wolałbym sie kierowac precyzyjnym topo - mamy doświadczenia już Adamie!

Szukam gdzieś używanego lub taniego autoboxu - jak ktoś coś wie to prosze o info - przyda sie do Iranu! - i nie tylko

adam

a jaka jet twoja propozycja Piotrku co do wejscia na demavend

i coś dal jerzego jak czyta forum myśle że dworzec PKP w katowicach łatwej do niego dojechać i piotrek zna droge a mam nadzieje że chyba ja pamieta

adam

co do doświadczenia to mamy całkiem świeże, ale o coś precyzyjnego bedzie trudno wszystkie opisy jakie znalazłem w necie są bardzo ogólne

piotr102

Tłumaczenie Tomka z sumitpostu:Góry Alborz to pasmo górskie ciągnące się przez 2000 km, obejmuje górskie szczyty o wysokości ponad 4000m. Jedynym szczytem wyższym niż 5000m jest Damavand 5671m. npm

Damavand powstał w wyniku działalności wulkanów na początku czwartorzędu (Pleistocen). To samo dotyczy Arraratu w Turcji i Sahand, Sabalan i Alvand w Iranie.

Damavand jak wiele wulkanicznych gór ma stożkowy kształt bardzo podobny do Fujiyamy w Japonii.

Damavand jest rzeczywiście nieczynnym wulkanem, ale wydziela siarkę. To oznacza, że przechodzi przez ostatni etap przed kompletnym wygaśnięciem. Jednakże, jego ciepłe źródła mineralne, braku rozległych lodowców i częste trzęsienia ziemi w odstępach co kilka lat, są dowodem wewnętrznej aktywności w tej górze. Jednakże, jej izolacja, duża wysokość, stożkowy kształt i to, że jest widoczna z dalekiej odległości, sprawiło że ta góra jest najbardziej znana wśród innych gór w regionie.

Region Damavand jest jednym z najpiękniejszych, naturalnym otoczeniem pełnym dzikiego maku i purpurowymi liliami na wiosnę. Jest to również obszar o wysokich opadach, z bardzo trudnymi zimami, ale umiarkowanymi latami. Szczyt i stoki są zawsze pokryte śniegiem.

W historii Iranu Damavand zawsze był symbolem, a jego nazwa jest synonimem Iranu.

Ze względu na stożkowaty kształt, wspinaczka jest możliwa ze wszystkich stron, ale dobrze znanych jest 9 dróg. Najbardziej uczęszczane są Północna, Północno-Wschodnia, Południowa i Zachodnia. Najłatwiejsza jest ścieżka południowa. Na wszystkich są schroniska.

Jeśli punktem wyjścia jest Teheran, należy liczyć średnio 3 dni na wspinaczkę. Z Teheranu trzeba pojechać drogą na Haraz. Po 120 km przez wieś Polour, można dotrzeć do wsi Reineh. To jest najbliższa wioska do południowej ścieżki. Tam możesz znaleźć dobrze wyposażony stary schronu.

W przeszłości wspinaczka zaczynała się od tej wsi, ale obecnie, jadąc brudną drogą (często wykorzystywane przez kopalniANE maszyny) można osiągnąć miejsce o nazwie Goosfand-Sara o wysokości 3200m. nad poziomem morza. Z tego punktu można podążać ścieżką o umiarkowanym nachyleniu, która stopniowo staje się bardziej stroma. Po 3 do 4 godzinach wspinaczki, można dotrzeć do południowego schronienia na 4150m. npm. To schronienie o pojemności 30 osób jest dobrym miejscem na krótki odpoczynek w nocy.

Wczesne godziny następnego dnia to najlepszy czas na rozpoczęcie ostatniego etapu wspinaczki. Ścieżka rozpoczyna się za schronem. Stok jest względnie stromy a duża wysokość i brak tlenu sprawia, że wspinaczka jest raczej trudna. Na 5100m. po prawej, można zobaczyć ogromny zawieszony kawał lodu o nazwie Abshar Yakhy (Lodowy Wodospad).

Najtrudniejszym odcinkiem wspinaczki jest około 300m pod szczytem. Ta część nazywa się Doud Kouh (Dymiąca góra) lub Siarkowe Wzgórze - parujący siarkowy gaz wydobywa się z otworów. Jego paskudny zapach sprawia, że trudno oddychać. Po minięciu tej części, już nie ma więcej zboczy do wspinania, tylko czeka ogromna dziura. To główny krater Damavand położony na szczycie góry.

Jeśli pogoda jest dobra, ze szczytu Demavend można zobaczyć zieloną dżunglę na północy Iranu, Morze Kaspijskie, Tehran, jeziora Lar i bardzo daleki widok na południe - ogromną dolinę Varamin.

Wspinaczka ze schronu na szczyt trwa od 8 do 9 godzin a powrót do schronu to od około 3 do 4 godzin.

Będą jeszcze inne drogi , na miejscu coś sobie wybieżemy zaleznie od pogody i zasniezenia.
Ja ze wzgledu na brak opłaty za wejscie od strony Nandal - jestem za drogą północną ale pogoda i inne czynniki mogą nas zmusic do wejscia od innej strony - pewniejszej lub nawet zrezygnowania z wejscia.

adam

całkiem nie zły opis wejścia zachęcajacy

adam

północna strona brzmi dobrze a pogoda na pewno będzie

Slasoft

Na północnej stronie są większe opady (możliwość częstszych deszczy/śniegu) niż od strony południowej.